Tożsamość zbrodni

Tytuł: "Tożsamość zbrodni"
Autor: Damian Jackowiak
Wydawnictwo: Novae Res
Kategoria: kryminał/sensacja/thriller
Data wydania: 2017

"Tożsamość zbrodni" to debiut autora i to bardzo udany. Jest to kryminał lekko wpadający w ramy thrillera. Jest w nim tajemnica, brutalne morderstwa, nieuchwytny psychopata i napięcie, które narasta ze strony na stronę.

Do małego, spokojnego miasteczka, ze służby wojskowej wraca Michał. Chce on zacząć spokojne życie i zapomnieć o traumie z misji wojennych. Jednak, w tym samym czasie, miasteczkiem wstrząsa fala makabrycznych zbrodni dokonywanych na młodych kobietach. Dochodzenie prowadzą detektywi Jaszcz i przyjaciel Michała - Perela. Morderca przy każdej zbrodni zostawia pentagram oraz ukrywa narzędzie zbrodni, do tego dobrze zaciera za sobą ślady. Dosłownie bawi się z policją w kotka i myszkę. Jest nieuchwytny i nieprzewidywalny. Detektywi coraz bardziej zagłębiają się w sprawę i odnajdują coraz to nowe poszlaki prowadzące do zakładu psychiatrycznego. Gdy zostaje porwana żona detektywa Perela wszystko zaczyna układać się w całość. Czy powrót Michała ma coś wspólnego z morderstwami? Co ma z tym wspólnego szpital psychiatryczny? Czy są to zbrodnie rytualne?

Bohaterowie są idealni w swej nieidealności. Mają i wady i zalety oraz słabości, a to wszystko doskonale wyważone. Są naturalni i każdy ma swój indywidualny charakter.

Książka ma zaledwie 230 stron, a zawarte jest w niej więcej niż w tych grubasach po 500 stron, w których klapane jest trzy po trzy. Tutaj mamy bardzo dobrze przemyślaną i poprowadzoną fabułę. Tajemnice i zagadki budują i podtrzymują napięcie. Nie ma tu zbędnych opisów przez co szybko i przyjemnie się ją czyta. Natomiast zakończenie woła głośno o kontynuację, której wyczekuję😁

Ocena: 7/10

Komentarze